Tatry Swistowka
Szlak turystyczny
Artykuł ten stanowi opis tatrzańskiego szlaku turystycznego prowadzącego z Doliny Pięciu Stawów Polskich nad Morskie Oko przez Świstową Czubę (1763 m), Świstówkę Roztocką, Rówień nad Kępą (1683 m). Szlak ten oznakowany kolorem niebieskim tylko z pozoru wydaje się łącznikiem umożliwiającym odwiedzenie w ciągu jednodniowej wycieczki dwu wspaniałych dolin tatrzańskich tj. Doliny Rybiego Potoku z Morskiem Okiem i Doliny Pięciu Stawów Polskich z imponującym wodospadem Siklawa.
Szlak na Świstową Czubę z Doliny Pięciu Stawów Polskich |
Ze względu na walory widokowe może on być celem samym w sobie. Doczekał się nawet własnego artykułu w Wikipedii, w którym znajdziemy opis encyklopedyczny Doliny Świstówki i historycznych ciekawostek na temat przebiegu szlaku i wypadków do których tu doszło.
Widok ze szlaku na morenę oddzielającą Dolinę Roztoki od Doliny Pięciu Stawów Polskich |
Dolina Pięciu Stawów Polskich
Widok na schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich z drogi na Świstówkę |
Ruszamy od schroniska w dolinie Pięciu Stawów Polskich (w tym kierunku będę prowadził opis) wspinając się na grań Świstowej Czuby. Piękne widoki towarzyszą nam całą drogę. Widać doskonale górną część Doliny Roztoki z morenowym progiem oddzielającym ją od Doliny Pięciu Stawów Polskich i wodospadem Siklawa. Doskonale prezentuje się kontrast pomiędzy obu typami dolin i to na czym polega wielostopniowość (układ piętrowy) dolin polodowcowych.
Ze szlaku widać cztery z sześciu zbiorników wodnych w Dolinie Pięciu Stawów Polskich |
Jeżeli spojrzymy trochę wyżej widzimy wschodnią część "orlej perci" od Koziego Wierchu (2291 m) poprzez Granaty, aż po Wołoszyn. Wzrok przykuwa Dolinka Buczynowa leżąca pomiędzy szczytami a pogrążoną głęboko w dole i zalesioną Doliną Roztoki. Jest to książkowy wręcz przykład doliny "zawieszonej".
Widok na Buczynową Dolinkę |
Dalej na prawo widać ze szczegółami przebieg szlaku żółtego na przełęcz Krzyżne (2112 m). Bystre oko może policzyć wszystkie zakosy na szlaku.
Widok szlaku na przełęcz Krzyżne |
Szlak wspinając się po grani osiąga swój najwyższy punkt na wysokości przekraczającej 1800 m n.p.p.m.
To nie jest płaski szlak |
Świstówka Roztocka
Po przekroczeniu grani tracimy z oczu otoczenie Doliny Pięciu Stawów Polskich i przechodzimy w poprzek niedużej dolinki Świstówki Roztockiej.
Za następną granią otwiera się przed nami kolejny piękny obszar widokowy.
Przebieg szlaku przez Świstówkę Roztocką |
Za następną granią otwiera się przed nami kolejny piękny obszar widokowy.
Morskie Oko
Widok na kocioł Morskiego Oka |
Doskonale rysują się przed oczami zbiorniki Morskiego Oka i położonego powyżej Czarnego Stawu. Powyżej majestatyczne skały Mięguszowieckich Szczytów i oczywiście Rysów (2499 m).
Rysy - najwyżej położony skrawek Polski |
Szlak jest ten jest godny polecenia tym, którzy wybierają się w rejon Morskiego Oka, a mają więcej ambicji i sił niż tylko na zaliczenie Czarnego Stawu. Nie znajdziemy na nim "atrakcji" w postaci łańcuchów czy klamer ale widoki zapierają dech. Dodatkowo zaliczamy dwie doliny i dwa schroniska podczas jednej wycieczki.
Informacje techniczne
Długość szlaku to 4 km.
Czas przejścia 1:40 h, suma podejść 275 m
w kierunku odwrotnym (z Morskiego Oka) 2:00 h i 545 m podejścia
Szlak zamknięty od 01.12 do 15.05 ze względu na ochronę przyrody.
Szlak zamknięty od 01.12 do 15.05 ze względu na ochronę przyrody.
Bezpieczeństwo
Szlak przecina trasę lawin schodzących do doliny Rybiego Potoku poniżej Morskiego Oka. Wykonanie w tym miejscu jakichkolwiek zabezpieczeń (łańcuchy, klamry) jest niemożliwe, ponieważ każdej zimy niszczyłyby je lawiny, miejsce to jest strome, śliskie i łatwo się tam poślizgnąć nawet przy suchej pogodzie. W warunkach oblodzenia lub zalegającego śniegu może być niemożliwe do sforsowania.
Pamiętajmy, też o odpowiedniej rezerwie czasowej na dojście, zejście i odpoczynek zarówno na trasie jak i w schronisku. Zdarza się też, że względu na ogromną liczbę turystów zamówienie i zjedzenie ciepłego posiłku w schronisku tatrzańskim może się okazać w praktyce niewykonalne, co trzeba uwzględnić pakując ekwipunek na wycieczkę.
Ponadto szlak ten okazuje się być bardziej forsowny niż wydaje się to przemierzając go palcem na mapie. Właśnie ze względu na rozłożenie sił i niebezpieczeństwo pogorszenia się pogody lepszym wydaje się kierunek przejścia od Pięciu Stawów. Po zejściu w rejon Morskiego Oka poruszamy się wtedy już drogą asfaltową, na której zbliżający się koniec dnia nie jest tak straszny jak w głębokiej i zalesionej dolinie Roztoki.
Piękne zdjęcia chodź jestem większym zwolennikiem wybrzeża.
OdpowiedzUsuńTatry są bardzo piękne i zawsze uwielbiam odwiedzać je latem i wiosną i widzieć jak wszystko zaczyna budzić się do życia :)
OdpowiedzUsuńGóry to jedno z mich ulubionych miejsc, ale dzieci wolą morze. Dlatego częściej rezerwujemy domki letniskowe wicie.
OdpowiedzUsuńNikt chyba nie powie, że istnieją ładniejsze góry od Tatr
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia. Lubię góry, ale zdecydowanie bardziej wolę morze
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia. Warto było tutaj zajrzeć.
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja. Przepiękne miejsce.
OdpowiedzUsuńCzy to w Internetach, czy to w telewizji, często utwierdzam się, że Polska to jednak jeden z najpiękniejszych krajów jeśli chodzi o naturę. Jestem z Augustowa i trudno mnie zaskoczyć jeśli chodzi o takie sprawy, bo to jednak miasto turystyczne, ale wybrałam się niegdyś na spływ pontonowy po Nysie przy Bardzie, czyli absolutnie gdzieś indziej, a potem śniłam o tym miejscu jeszcze tygodniami. Wiadomo, że fajnie być wszędzie, ale wracamy i tak zawsze do tych samych miejsc, które nas jakoś ujmują.
OdpowiedzUsuńWracając ostatnio z Tatr zahaczyłam jeszcze na chwilę o Szczawnice. Tak mi się spodobało, że szybko wpisałam w wyszukiwarkę szczawnica noclegi i przedłużyłam sobie pobyt na wakacjach o dwie doby.
OdpowiedzUsuńLudzie niestety chyba zapominają, że polskie góry to nie tylko Krupówki i Zakopane. Piękne zdjęcia i ciekawie opisane szlaki na pewno w tym roku z rodziną się wybierzemy ;)
OdpowiedzUsuńWiedeń to piękne miasto. Nie dawno mieliśmy wycieczkę z pracy właśnie w to miejsce. Nad wyborem transportu nie musieliśmy długo myśleć. Mamy zaufana firmę przewozową, która codziennie przewozi pracowników naszej firmy do miejsca pracy w okolicach Gdyni. Postanowiliśmy wynająć od nich busy na wycieczkę.
OdpowiedzUsuń